piątek, 4 maja 2012

Rozdział 6


To był Harry. Przestraszyłam się. Postanowiłam obudzić Zayna
-Zayn, Zayn ! Obudź się
-Co się stało?- zapytał zaspany
-Harry dzwoni do mnie od jakiś 5 minut, co mam zrobić ?- mówiłam jak najęta, aż w końcu mulat przerwał moją histerię
-uspokój się, może odbiorę i powiem mu, że nie masz ochoty z nim rozmawiać, albo po prostu wyłącz telefon
-Lepiej go wyłączę, to lepszy pomysł
-Wyłącz i chodź już spać- na te słowa kiwnęłam głową po czym zabrzmiał dźwięk wyłączającego się telefonu
-Nie denerwuj się tak, cała się trzęsiesz, wszystko będzie okey-przytulił mnie
-dziękuję-rzekłam zamykając oczy
-za co ?
-za to, że jesteś przy mnie, przecież mogłeś mnie olać i jechać do domu
-jak bym Cię tam zostawił i coś by Ci się stało nie wybaczyłbym sobie tego do końca życia- na te słowa wtuliłam się jeszcze mocniej w mulata i kilka łez spłynęło mi po policzku prosto na jego goły tors.Uspokoiłam się i po chwili zasnęłam.

Obudziłam się około 11:30, w pokoju nikogo nie zastałam, trochę się zdziwiłam ale po chwili na stoliku zobaczyłam karteczkę od Zayna

'' Moniś, pojechałem na miasto po jakieś śniadanie, będę około 12:00 ''
                                                                                                  xxx
                                                                                                 -Zayn


Po przeczytaniu kartki postanowiłam się umyć i ogarnąć. Umyłam zęby, przemyłam twarz zimną wodą a następnie umalowałam się w miarę możliwości makijaż, związałam włosy w wysoki kucyk i ubrałam się w wczorajsze ubrania. Po wykonaniu tych czynności przyszedł Zayn.
-Hej, głodna?-uśmiechnął się
-Powiedzmy, że mój żołądek jest na etapie 'mogę coś zjeść'-zaśmiałam się
-To dobrze, bo mam dla nas pyszne kanapki i herbatę
-Dzięki Mr.Malik
-nie ma za co Mrs.Montgomery
Zjedliśmy, śmiejąc się i gadając o byle czym. Potem postanowiliśmy, jechać do swoich domów, więc Zayn wziął nasze rzeczy i pojechaliśmy. Stanęliśmy przed moim mieszkaniem
-dziękuję , jesteś kochany, nie wiem jak Ci się odwdzięczę
-Ja już wiem- tylko odpisuj na sms
-dobrze-pocałowałam go w policzek na odchodne i wyszłam z samochodu kierując się w stronę drzwi wejściowych.
Weszłam do środka
-Hej wszystkim!-krzyknęłam
-Boże dziecko, gdzie ty się podziewałaś  całą noc- zapytała ciocia na wejściu
-ymmm... byłam na imprezie jak wiesz a potem pojechałam do...-zaczęłam się jąkać
-gdzie pojechałaś?
-do kolegów, do tych u których pracuję, źle się poczułam, jeden z nich zawiózł mnie do ich  domu i zasnęłam, a w efekcie tego.. zostałam na noc- musiałam skłamać bo jeszcze bardziej by się martwiła. Poszłam do swojego pokoju, położyłam się na łóżku i słuchając muzyki rozmyślałam, jednocześnie próbując zasnąć. Po chwili do pokoju weszła Emily.
-gdzie spędziłaś noc?- zapytała z oburzeniem
-u chłopaków- odpowiedziałam spokojnie
-Tak? Znam trochę inną wersję
-to znaczy?
-to znaczy, że spędziłaś tą noc z Malikiem- na te słowa lekko się uśmiechnęłam i usiałam na łóżku
-wyjaśnię Ci to ale masz nikomu nic nie mówić
-dobrze- powiedziała i usiadła koło mnie
-no więc...- zaczęłam opowiadać z dokładnością co się wydarzyło ubiegłej nocy. Emi na początku nie chciała mi uwierzyć ale kiedy pokazałam jej moje ślady na nadgarstkach, które zresztą sama przed chwilą zauważyłam, uwierzyła. Gadałyśmy jeszcze długo i dowiedziałam się, że Em kręci z Niallem, szczerze trochę mnie to zdziwiło bo byłam przekonana że jej obecnym obiektem westchnień jest Zayn. Gdy Emily poszła do siebie, 'poszłam po telefon do torebki', aby napisać sms do Malika. Wzięłam iphone do ręki i zobaczyłam około 40 nieodczytanych wiadomości . Jak się okazało wszystkie były od Harrego w sms-ach teksty typu ''przepraszam'', ''wybacz, nie wiedziałem co robię'', ''aniołku, odezwij się'', ''zrobię dla Ciebie wszystko, tylko mi wybacz'' itd. Po przeczytaniu wiadomości postanowiłam odpisać
''Nienawidzę cię!''  w treść wiadomości wstawiłam także zdjecie moich nadgarstków.
Po upływie około 30 sekund otrzymałam wiadomość
''Za 3 minuty będę u Ciebie i błagam Cię otwórz mi, musimy koniecznie porozmawiać''
od razu odpisałam
''Nie masz po co przyjeżdżać, nie mamy o czym rozmawiać''


Faktycznie po upływie kilku minut rozległ się dzwonek do drzwi, zeszłam na dół i powiedziałam Harremu żeby jechał stąd bo nie mam najmniejszej ochoty na rozmowę z nim. Poszłam na górę ale Harry cały czas dzwonił z tym, że nie do drzwi tylko na mój telefon, po upływie około godziny uległam, zeszłam ponownie na dół i otworzyłam mu drzwi.
-Czego chcesz?- zapytałam oschle
-chciałem przeprosić, tak osobiście.
-masz 5 minut ale zanim zaczniesz się bez sensu produkować to ja Ci coś powiem
-więc słucham- odpowiedział spokojnie
-po pierwsze nigdy nie nazywaj mnie aniołkiem. Po drugie nienawidzę cię za to, że zniszczyłeś to co było pomiędzy nami, naszą całą znajomość i moją psychikę, szczerze... myślałam, że pomiędzy nami będzie coś więcej-Harry spojrzał się na mnie- tak dobrze słyszysz, liczyłam na to, zauroczyłam się w Tobie ale ty musiałeś wszystko zepsuć-po tych słowach Harry zsunął się powoli po ścianie i chowając twarz w dłonie zaczął płakać, spojrzałam na niego ale kontynuowałam- i jeszcze jedno myślisz, że po tygodniu znajomości wskoczyłabym Ci do łóżka jak gdyby nigdy nic ?
-Nie, ja, ja...-zaczął się jąkać ale wstał i otarł łzy- przepraszam, nie wiedziałem co robię
-taak, teraz będziesz się tłumaczył, że byłeś pijany ? Błagam cię nie ośmieszaj się-zadrwiłam
-Ja wiem, że to nie usprawiedliwienie ale ktoś dosypał mi czegoś do drinka i dlatego się tak zachowywałem. Ja tak na prawdę zakochałem się w Tobie, kocham Cię rozumiesz ?
Po tych słowach poczułam jak coś ukuło mnie w serce, nie wierzyłam w to co właśnie powiedział, jak on mógł to w ogóle powiedzieć...
-Kochasz mnie, tak? Dlatego myślałeś, że za przeproszeniem dam Ci dupy jak pierwsza lepsza dziwka, za kogo ty mnie masz ?
-Anio..Monica już powiedziałem, dlaczego się tak zachowywałem. Przecież nigdy bym Cię tak nie skrzywdził, będąc tego świadomy
-wyjdź! Nie chcę słuchać więcej tych bredni-powiedziałam z łzami w oczach
-nie chciałem. I pamiętaj zawsze będę Cię kochać- po tych słowach wyjął ze spodni pudełeczko i położył na stole-to na przeprosiny i proszę przeczytaj co jest w napisane w środku
-weź to, nie chcę nic od ciebie
-to jest dla Ciebie i nie wezmę tego, zrób z tym co chcesz ale proszę, przynajmniej zajrzyj i przeczytaj
-wyjdź!
Wysłuchał mojego nakazu i skierował się do wyjścia
-żegnaj, mam nadzieję, że dobrze będziesz wspominać pozytywne chwile z naszej znajomości
-co?!
-jak przeczytasz, to będziesz wiedzieć o co chodzi-powiedział po czym zamknął za sobą drzwi
Wzięłam to nieszczęsne pudełeczko i pobiegłam do swojego pokoju płacząc, rzuciłam się na łóżko, po chwili do pokoju weszła Emily
-Po co on tu był ?
-chciał przeprosić i dał mi to
-wybaczyłaś mu?
-nie...
-a dlaczego płaczesz?
-nie wiem, to wszystko mnie przerasta-przytuliłam się do niej- możesz zadzwonić do Zayna i powiedzieć żeby do mnie przyjechał?- zapytałam nadal płacząc
-jasne, tylko nie mam numeru, mogę z twojego telefonu
-tak. I zostaw mnie samą. Proszę
-Ok, nie ma sprawy, już wychodzę, jak będziesz czegoś potrzebować to krzycz- powiedziała i wyszła
*                                                                            *                                                                           *

Hej wszystkim!

Na początek chciałabym przeprosić za moją długą nieobecność ale na początku nie miałam za bardzo weny,  później wyjechałam na 4 dni a wczoraj miałam problemy z internetem i nie mogłam dodać rozdziału także PRZEPRASZAM.
Jeżeli chcecie być informowani o rozdziałach to  obserwujcie mnie na TT a ja będę wszystko na bieżąco pisać. Również zapraszam na moje polyvore klikajcie <3 i followujcie. KOMENTOWAĆ, OBSERWOWAĆ
Aha i jeszcze jedno, ostatnio dużo blogów które czytam kończą swoje opowiadania a ja nie mogę znaleźć jakiegoś równie fajnego i teraz prośba do Was kochani, jeżeli macie blogi godne polecenia proszę pisać w komentarzach.

xxx
-M.

3 komentarze:

  1. świetne opowiadanie ciekawe co napisał i co jest w pudełeczku czekam na kolejny rozdział<3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szczerze jeszcze nie do końca wiem co będzie w tym pudełeczku ale spróbuję was zaskoczyć : )

      Usuń
  2. super :D lubię jak Harry z główna bohaterka są poklóceni bo wtedy w opowiadaniu coś się dzieje :D czekam na dalsza cześć :D

    OdpowiedzUsuń